Pamiętajcie o pozostawieniu komentarzy pod postem.
Miłego czytania :)
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
"Obiecałam sobie, że oddam Jasiowi połowę pieniędzy za nowe mieszkanie gdy tylko sprzedam swoje w Warszawie.
Kupiłam sukienkę, mam nadzieję że spodoba się chłopakowi i rodzicom.
Wróciłyśmy do hotelu, każdy zniósł swoje walizki i ruszyliśmy w drogę powrotną."
Podróż była bardzo męcząca, więc w połowie drogi postanowiłam się zdrzemnąć. Wspominałam już, ze Jasiek jest wygodny? Chyba tak. Cały czas myślałam o tym, co mogłoby mi się stać gdyby Jasiek nie pojawił się w parku.
*po wyjściu z autokaru*
Gdy dojechaliśmy na miejsce każdy zabrał swój bagaż i odjechał do domu. Jasiek zamówił taksówkę, która najpierw odwiozła mnie do domu a następnie jego. Po wejściu do domu zostawiłam walizkę i wyciągnęłam z garażu maleństwo. Postanowiłam ruszyć do marketu na "małe" zakupy, ponieważ nie miałam nic w lodówce. Kupiłam trochę warzyw i owoców, jakieś makarony, lody, jogurty i tak dalej. Postanowiłam że na kolację zrobię sobie ryż z kurczakiem i warzywami.
Wracając do domu przypomniałam sobie, że jutro przylatują moi rodzice. Ostatni raz widziałam się z nimi na Święta Bożego Narodzenia. Pewnie będą chcieli się dowiedzieć gdzie się wybieram na studia, czy mam chłopaka i tym podobne. Rodzice postanowili wyjechać gdy poszłam do pierwszej klasy liceum. Z tego co mi wiadomo to mieszkają teraz w Norwegii. Zapraszali mnie tam na Święta Wielkanocne, ale spędziłam je w Polsce u znajomych na Śląsku. Pomimo rozłąki mamy ze sobą dobry kontakt.
Gdy wróciłam do domu była już 20:30. Włączyłam muzykę i zaczęłam robić kolację. Gdy gotował się ryż postanowiłam rozpakować bagaż. Napisałam sms do Patrycji: "Hej nie chcesz wpaść na kolację? Robię ryż z warzywami i kurczakiem.". Nie musiałam długo czekać na odpowiedź: "Pewnie! Kupię wino i będę za 20 min.". Do przyjścia przyjaciółki skończyłam gotować, poszłam się odświeżyć i z grubsza posprzątałam. Napisałam też sms do Jaśka, ale ten nie odpisał. Zapytałam jak się czuje po podróży. Może śpi? Moje przemyślenia przerwała wchodząca do domu Patrycja. Wyjęłam kieliszki do wina, które kupiła i usiadłyśmy razem do stołu. Rozmawiałam z Luną o moim wyjeździe do Wrocławia i ogólnie o przyszłości.
*z perspektywy Jasia*
Gdy wróciłem do mieszkania od razu przywitałem się z ekipą. Filip, Maciej, Marcel, Adam i Piotrek szykowali się akurat do Kogany, więc postanowiłem, ze pójdę z nimi. Rozpakowałem walizkę, umyłem się, przebrałem, zjadłem pizzę, którą zamówił wcześniej Marcel i wyszedłem z nimi. Oczywiście zapomniałem telefonu, więc nie mogłem zadzwonić do Klaudii.
O 21 weszliśmy do klubu. Oczywiście nie mogło zabraknąć Laury, dziewczyny Maćka, Karoliny Filipa, Oliwii Piotrka ,Kamili Adama, Sylwia i Natalii, dziewczyny Marcela. Ja byłem kiedyś z Sylwią, ale to stare dzieje. Dziewczyny dołączyły do naszego roomu, a ja z Filipem udaliśmy się po napoje. Moja była dziewczyna cały czas mi się przyglądała.
Tego wieczorku trochę wypiłem. W pewnym momencie Sylwia złapała mnie za rękę i zaciągnęła na parkiet. Nie mam pojęcia dlaczego ja tam z nią poszedłem. W sumie tańczyliśmy jak kolega z koleżanką, nic więcej. Niestety w pewnym momencie Sylwia mnie pocałowała. Byłem pijany i nie wiedziałem co robić. Najgorsze było to że widziała to stojąca naprzeciwko nas Klaudia z Patrycją...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
KOCHANI!
Wiem, ze rozdział jest krótki, ale jutro są Święta i musiałam pomóc mamie w kuchni.
Z tej własnie okazji chciałabym życzyć wam zdrowych, pogodnych, radosnych Świąt Wielkanocnych. Abyście spędzili je w świetnej, rodzinnej, ciepłej atmosferze. Bogatego królika i mokrego poniedziałku :)
Linków nie wklejam, ponieważ są w zakładce Linkacze :)
Mimo, że krótki to zaszalałaś z tym rozdziałam kochana ❤ bardzo mi się podoba c:
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba ❤
UsuńSuper <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŚwietny rozdział! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKiedy next??
OdpowiedzUsuńJuż się pisze :)
UsuńCzłowieku dawaj nexta
OdpowiedzUsuńZa niecałą godzinkę powinien być :)
UsuńJak moglas to zrobic? :') mimo wszystko świetne :3
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń